Cennik dostawy dla tego produktu:
Dostawa już od: 14,90 zł Zamowienie powyzej 200 zł - dostawa gratis- Przesyłka kurierska (Wpłata na konto) - cena: 14,90 zł
- Przesyłka Pocztowa Priorytetowa - cena: 16,90 zł
- Przesyłka Kurierska Pobraniowa (Płatność przy odbiorze) - cena: 18,90 zł
- Przesyłka Zagraniczna - cena: 120,00 zł
- InPost Paczkomat 24/7 (Płatność z góry) - cena: 15,90 zł
- InPost Paczkomat 24/7 (płatność przy odbiorze) - cena: 23,90 zł
- Paczkomat Weekend - płatne z góry - cena: 24,90 zł
- Paczkomat Weekend - za pobraniem - cena: 29,99 zł
Jak to działa?
Krok 1
Robiąc zakupy online, dodajesz produkty do koszyka i wybierasz PayU jako metodę płatności, a następnie klikasz w PayPo.Krok 2
Jeśli nie masz jeszcze konta w PayPo, to podajesz swoje dane. Przy kolejnych zakupach potwierdzasz transakcję wyłącznie kodem SMS.Krok 3
PayPo opłaca Twoje zakupy internetowe w sklepie, a Ty otrzymujesz swoje zamówienie.Krok 4
Sprawdzasz zakupy w domu, a na spłatę należności dla PayPo masz aż 30 dni. Pamiętaj, że płacisz tylko za te produkty, które zatrzymasz.Stocznia jachtowa im. Leonida Teligi w Szczecinie, podejmując się zbudowania jachtu "Polonez", zagwarantowała bardzo krótki czas budowy (około 6 miesięcy).
Tak krótki okres budowy jachtu dawał polskiej ekipie dodatkowy czas na dobre przygotowanie jachtu i jachtowego kpt. ż.w. Krzysztofa Baranowskiego reprezentanta Polski do IV Transatlantic Singlehanded Race (Atlantyckich Regat Samotników). Z uwagi na pośpiech, postanowiono konstrukcję "Poloneza" oprze o dokumentację jachtu "Arcturus" o powierzchni żagli 80 m2. Podczas prac projektowych opracowano całkowicie nową częś rufową kadłuba oraz gruntownie przeprojektowano osprzęt i wnętrze przystosowując jacht do wymogów żeglowania z jednoosobową załogą. Start w IV Regatach okazał się dla kpt. Krzysztofa Baranowskiego oraz "Poloneza" bardzo pomyślny, gdyż w grupie przeszło piędziesięciu uczestników zajął 12 miejsce. Polonez został przez znawców żeglarstwa uznany za najbardziej elegancki jacht regat 1972 roku. Krzysztofowi Baranowskiemu nie wystarczył udział w Regatach Samotników i podjął decyzję odbycia rejsu dookoła świata po najtrudniejszej dla jachtów trasie, to jest strefą czterdziestu stopni szerokości geograficznej południowej - czyli strefą "ryczących czterdziestek". "Polonez" podczas tego rejsu opłynął przylądki Dobrej Nadziei, Leeuwin na Tasmanii i Horn. Wyczyn ten postawił kapitana Baranowskiego w rzędzie znanych samotników. Bardzo dobry stan jachtu, który mogliśmy ogląda na Placu Defilad w Warszawie, był dobrym świadectwem dla jego konstruktorów i budowniczych.